.. ciągle to samo. Choć trochę inaczej.
Odwiedziła mnie kuzynka
- Wiesz, wcale bym się nie pogniewała, gdybym dostała od Ciebie jakiś szalik. Albo etui na telefon chociaż.
Przekopałyśmy więc moje włóczkowe zapasy. Część zapasów. Stanęło na tym, że robię etui. Trzy kolorki, resztki z mojego poncho kwiatkowego. Wełna 100%. W paseczki ma być. Kuzynka pojechała do domu a ja.. dłubnęłam o takie:
Dziś mieliśmy z Synalkiem gości. Dwie nowe ciocie przyjechały ze swoimi nowymi synalkami. Wyszły bogatsze każda o słoiczek dżemu. Z dyni rzecz jasna
Dyni z jabłkami tak dla ścisłości ;)
Fajne to etui :))
OdpowiedzUsuńEtui bardzo ładne!Dżemy na pewno pyszne!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńładnie dobrałaś kolorki do etui. Dżemy to dobry prezent, jednak mnie zachwyciły słoiczki. Ślicznie ozdobione.
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńKomóreczka odziana, zimno jej nie straszne.
OdpowiedzUsuńDżemik złoty jak miodek, w pięknie zdobionych słoiczkach. Moja dyńka jeszcze dojrzewa, lada dzień zapakuję do słoiczków.
Pozdrawiam.
Dżemiki i ich śliczne malowidła już podziwiałam, ale zawsze ich widok poprawia mi humor :). Etui jest sympatyczne, bezpretensjonalne i w świetnym zestawieniu kolorystycznym. Niech dobrze służy właścicielce ^^
OdpowiedzUsuń