Udało się. Mam babeczki. W terminie. Na pierwszego lutego. I dziś to rzeczywiście liczba mnoga.
Pierwsza obok babeczki jagodowej przysiadła jakaś taka mała, niewyraźna, czekoladowa..
siła konturu!
zaraz po polukrowaniu na cytrynowo pojawiła się kolejna
z wyraźną wisienka na wierzchu :)
I jeszcze jedna? bladziutka strasznie..
kontur i oto..
.. trzy mini muffinki w pełnej krasie :)
A tak wygląda cały obrazek. Myszką przyciśnięty ten kubek kawy nieszczęsny, co to się wyrwałam i wyszyłam go za prędko.
na dziś KONIEC
Kurczę ale Ty pracuś jesteś!!!!!
OdpowiedzUsuńBabeczki ekstra :)))
tak tak, pracuś, kto za mnie pozmywa po obiedzie? ;P
UsuńKto by się przejmował takimi przyziemnymi rzeczami ;) że aż fraszkę zacytuję :
Usuń" Na górze kurze
na dole brudno
sprzątamy wtedy
kiedy jest nudno "
(K. Konecka)
pozdrawiam :))
Chmurko, jeśli nie masz nic przeciwko to zaczerpnę tę fraszkę i będę odtąd używać jako moje życiowe motto ;)
Usuńhahahaha :D
Usuńto nie moja fraszka, ale myślę że Pani Krystyna nie miałaby nic przeciwko :)
UsuńKuszą słodkie babeczki...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko, pozdrawiam.
i ja pozdrawiam Elu :)
UsuńFajne te babeczki:)))
OdpowiedzUsuńno fajne fajne ;) a Twoje jak? :)
UsuńAle słodkości! Śliczne! :) No i na czas...
OdpowiedzUsuńtak, upiekło mi się :D
UsuńPS jak tam Poczta Polska? :>
Witaj, kotek jest tajemniczy i cudny. Daje do myślenia. Babeczki są apetyczne. Ciekawa jestem końcowego efektu. Co prawda nie jestem zwolennikiem słodkości, ale muszę coś zjeść. Czuję ssanie w żołądku.
OdpowiedzUsuńZapraszam cię do obejrzenia moich Aniołów i urodzinowego prezentu mojej mamy.
Pozdrawiam
dzięki za zaproszenie, obejrzałam :) cudne są.
Usuńpozdrawiam ciepło w ten mroźny poranek..