Miał być dziś ostatni odcinek babeczkowego SAL-u (SAL-a?). Na ostatnim - dziesiątym miejscu - pojawia się kubek z kawą. Ja wyszyłam go jako piąty element i pokazywałam TU. Więc dziś prezentacja całego obrazka.
Tadam!
Niestety, nie oprawiłam go jeszcze. Ale haft skończony, wyprany, wyprasowany. Czeka sobie żeby kiedyś zawisnąć na jakiejś ścianie.
A może jest ktoś chętny na niego?
bravissimo!!! ślicznie wyszło:)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie razem wyglądają
OdpowiedzUsuńrewelacyjny hafcik :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny haft!
OdpowiedzUsuńJa nie mogłabym mieć czegoś takiego w zasięgu wzroku niestety, bo mógłby być z tego gastronomiczy dramat dramatyczny - co bym spojrzała, to chęć na coś słodkiego murowana.
dramat dramatyczny mówisz? zawsze można wypić kolejną kawę.. ;)
UsuńŚliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie. Rewelacja
OdpowiedzUsuńBabeczkowy zbiór świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńa masz ochote na jakas wymianke? :) bo ja babeczki chetnie przygarne :P
OdpowiedzUsuń