Ciastolinowe wytwory. Zrobione już z miesiąc temu, ale jakoś położyłam do wyschnięcia wysoko na półce, żeby Synalek nie poniszczył zanim się nie zwiąże i.. zapomniałam :)
Fotki takie sobie, ale.. innych nie będzie :>
TFOrki zwierzęce
oraz warzywne
a w zestawieniach widać, jak mi proporcje uciekły :D
Utwardzone, na zdjęciu utrwalone, pokazane.. można dać Młodemu do zabawy ;)
Ależ to jest śliczne. Masz niezwykłe zdolności.
OdpowiedzUsuńsłodkie :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki!!! najbardziej mi się podoba część warzywna , choć zwierzaki tez są suuuuuper :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńnajbardziej chyba mnie kręci groszek :D
OdpowiedzUsuńUrocze,szczególnie warzywka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdzięki wszystkim :) mnie też się bardziej warzywne podobają, a tak naj naj to groszek :) że tak nieskromnie rzeknę ;)
OdpowiedzUsuńFajny groszek :) i myszka :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie warzywka mnie ujęły!
OdpowiedzUsuńAle piękne:) No Młody chyba zachwycony, co:)
OdpowiedzUsuńDla mnie dynia jest bajerancka;)
Pozdrawiam
Śliczne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńOd dzisiaj nie boje sie myszy -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego z okazji Dnia Kobiet:D
OdpowiedzUsuńGroszek i dynia są rewelacyjne. Myszka czająca się na nietoperza, zjadła go? Lepienie jest superackie.
OdpowiedzUsuń