Byliśmy u teściowej. Jesiennie już.. Nabieraliśmy mnóstwo kasztanów, teraz leżą w woreczku i czekam aż deszcz zacznie padać, to coś z nich porobimy z Synalkiem.
W mieszkaniu zrobiłam fotkę obrazka, który daaaawno temu wyszyłam, i podarowałam teściom. wzór z "Anna 6/1998" wielkość haftu: 27,5x34,5cm, cały obrazek z ramką ma 40,5x47,5cm
Oczywiście nie wyjechałabym z domu bez robótki :P
W niedzielę zwiedzaliśmy zamek Grodziec.
A w domu.. dla odmiany... DYNIE!
Parchata przekrojona nie nadawała się do niczego.
ta pokręcona poszła w połowie na placki, a pół ożeniłam sąsiadce.
A teraz ogłoszenie - kwiatkowe coś - skończyłam wczoraj :D teraz tylko prasowanie, fotoseszyn i prezentacja ;)
Pozazdrościć tylko miłego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację kwiatową.
A z dyni zrób dżemiki z dodatkiem jabłek
Pozdrawiam.
Elu - a masz jakiś fajny przepis? bo ja już w słoikach zamknęłam dynię z pomarańczami, dynię z papryką, dynię na ostro, dynie na słodko-ostro... i nawet nalewkę dyniową mamy :>
OdpowiedzUsuńhttp://www.kwestiasmaku.com/ - trochę pomysłów na dynię, niestety nie do słoików. Pozdrawiam i podziwiam wszystkie talenta!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim Candy, tylko nie widzę tu fotki podlinkowanej;)
OdpowiedzUsuńObraz wyhaftowany jest super;)
Pozdrawiam!