ostatnie "dzieła":
1). Dokończony do kompletu do czapki - szaliczek dla synalka
2). Z resztki tej samej włóczki włóczki - królik. I kawałek brązowy który.. też będzie królikiem. Niech się tylko wezmę i zrobię. To będzie.
Ale po jednym zkrólikowaniu kwadracika wzięłam się za..
3). cienkie coś. Niby szaliczek, niby niewiadomoco. I ten kolor. Całkiem nie mój. Ale dostałam taką resztkę włoczki nienazwanej, to dłubię..
:) Synuś zimą nie zmarznie :) Królika mam białego - możemy im kiedyś spotkanie zrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękne te wytwory :)) Króliczek słodziutki:))) Pozdrawiam. A gwiazdki rób rób, będzie nas więcej śpieszących się :)))
OdpowiedzUsuńkróliś bombowy! tylko z jednego kwadratu?
OdpowiedzUsuńPoohatko - z jednego.z tego wzoru korzystałam: http://fascinata.blox.pl/2010/02/Jak-zrobic-zajaczka-z-kwadratu.html#ListaKomentarzy
OdpowiedzUsuńwow! dzięęęęęęki :) :*
OdpowiedzUsuń:) nie ma sprawy ;)
OdpowiedzUsuń