no pierwszy raz zdarzyło mi się wygrać w candy! i to w jakim! Elżbieta trzymała w tajemnicy fanty jakie przeznaczyła dla zwyciężczyń. Po losowaniu kazała mi tylko w mailu podać czy chcę kolor bzowy-liliowy czy żółty. Wybrałam bzowy. Wczoraj przyszła paczka.
Cudne dwie delikatne serwetki!
i szarfa delikatna. REWLEACJA!
Elu bardzo BARDZO Ci dziękuję! Prześliczne te wyroby Twoje :)
Miło mi, że się podoba.
OdpowiedzUsuńTo też był mój pierwszy raz, więc trema i w ogóle;)
Pozdrawiam.
Gratulejszyn..
OdpowiedzUsuńElu - trema jest zbędna, serwetki przecudne i super dopracowane. Sama robię, to wiem ile dłubania z tym :) cienki kordonek masz, ja z jakiegoś grubszego robię chyba.. albo wzór taki.. no jak mgiełka.. przepiękne :)
OdpowiedzUsuńGala - dzięki ;)