Ostatni z krzyżykowych obrazków, jakie mam u Taty. Sówki. Ramka koszmarna, kupiona gotowa i na sile wciśnięty w nią obrazek.
###
Były jeszcze dwa, takie ładne mi wyszły, a przy przeprowadzce gdzieś się zawieruszyły.. :( takie z parami dzieci.. eh... super kolorystycznie i w ogóle.. może się jeszcze odnajdą gdzieś, kiedyś..
ponoć w przyrodzie nic nie ginie ... najwyżej zmienia właściciela :D
OdpowiedzUsuńno obawiam się, że te mogły zmienić właśnie... eh..
OdpowiedzUsuń