Firanki-zazdrostki dla koleżanki ciąg dalszy. W ubiegły weekend skończyłam drugi stugramowy motek kordonka. Zbierałam się i zbierałam, i wreszcie pokazuję foto. Z soboty minionej.
Zdjęcia robione na szybko, bez ustawiania specjalnego i bez prasowania. Czekał trzeci motek ;) w tej chwili mam go przerobionego do połowy, a ilość "ząbków" dobiła już do ośmiu i pół. Jestem w połowie roboty zatem :) kolejne foto jak wykończę obecny moteczek..
Taka praca to dla mnie masakra... toż się zadłubać można, ale powiem, że będzie cudo
OdpowiedzUsuńSzybko idzie, najważniejsze, że półmetek przekroczony.
OdpowiedzUsuńCzekam na całość :)
Będzie śliczna. Juz mi się podoba. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczekam na finisz, bo bardzo mi sie podoba. widziałabym ja w kuchni w oknie ale ja nie posiadam takowego :/ wielka szkoda.
Usuńbuźka
Zapowiada sie baaardzo ładnie i widać, że to ogrom pracy :)) Gratuluje
OdpowiedzUsuńBędzie świetna to już widać Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń