Bluzka ukończona! Moja pierwsza, szydełkowa, z rękawami. Akurat rękawy średnio mi się podobają, ale są! Jest! Cała. Skończona. Gotowa.
Na ludziu.. może kiedyś będzie. Na razie takie zrobiłam siedząc sama w domu.
Po wykończeniu wczoraj bluzki zabrałam się za czapkę dla synka. Początek początku na tle bluzki ;)
A nad całością czuwa Dolores
Poza tym.. babki z piasku "piekę"
e no super wyszła:D z tą czapką to już zimę wywołujesz? Hę?
OdpowiedzUsuńzimę od razu.. cienka taka czapeczka, na uszy młodemu... na to wietrzne lato kurna :/
OdpowiedzUsuńMoniś, a ta bluzeczka nie jest za wąska?? Nie zmieszczę się :);P;)
OdpowiedzUsuńBabki piaskowe są bardzo smaczne :P
Bluzka fajna, trzymam kciuki za rychły koniec czapki :)
OdpowiedzUsuńSuper bluzka! :) Czekam na "na ludziu" :)
OdpowiedzUsuńA w Tatrach było suuuper! Żal było wracać i nie mogę się przystosować...
Madzia - :D
OdpowiedzUsuńchmurka - dzięki
Dziabka - jak ja Ci zazdroszczę tych Taterków... :)
Fajna bluzka... może też kiedyś taką zrobię... ech. Też czekam na na ludziu :)
OdpowiedzUsuńśliczna! koniecznie na ludziu poproszę :)
OdpowiedzUsuń