niedziela, 11 maja 2014

301. uff..

Trzysta postów i.. coś się zacięłam z pisaniem..
Nie żebym nic nie robiła. Robię, a jakże. Cztery rzeczy rozgrzebane, dwie kolejne w głowie już się wykluwają, TFU! Trzy! Trzy kolejne!. I jeszcze parę staroci znalazłam, czekają na fotki i opis. Działka nieobrobiona. Książki nieczytane. Robótki leżą.. a ja ciągle zaganiana, ciągle nie mam czasu.. Ktoś mi go chyba kradnie..
Dostałam zdjęcia zazdrostek, które robiłam na początku roku. Wisza w oknie docelowym, wyglądają fajnie, a co najważniejsze - podobają się właścicielce. Co cieszy mnie ogromnie :)




















* Własnie sobie przypomniałam, że jeszcze dwa obrazy wielkie mam w planie, krzyżykowe.. Jak żyć...?
Wszak nie samym robótkowaniem człowiek żyje..

2 komentarze:

  1. Pięknie ubrane okna, firaneczki super.
    Powodzenia w robótkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę w Ciebie - na pewno uda Ci się zrealizować wszystkie plany i dokończyć pozaczynane prace :-)
    Firaneczki w oknie wyglądają ślicznie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń