Wreszcie mogę pokazać fotki firaneczki dla koleżanki, którą robiłam prawie pół roku. Zaczęłam ją pod koniec kwietnia i wyglądała TAK, a ostatnia fotka robocza jest TU.
Moje zdjęcia domowe skończonego dzieła ;)
A tu otrzymane dziś MMSem zdjęcie już na oknie docelowym. Tadam! koniec! :D
biały kordonek filo di scozia, szydełko 1,6mm, wielkość całości 73x163cm
uff.. :)
Piękna firaneczka!
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękna firanka, super wygląda na okienku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńPiękna zazdrostka, mam słabość do takich cudeniek.
OdpowiedzUsuń