czwartek, 13 listopada 2014

315. ubranko na..

Nie. Nie na bombki jak większość teraz robi ;)
Zmieniłam niedawno telefon, coraz większe je robią. Musiałam więc wydziergać sobie nowe ubranko na niego. Miałam resztki bawełnianych nici (zostały mi po zrobieniu chust) i porobiłam kwadraty, połączyłam w ostatnim okrążeniu i mam. Moje etui, trochę patchworkowe.

 kolory na tej fotce najbardziej zbliżone do prawdziwych.


dwa są dżinsowo-niebieskie kwadraty, pozostałe to zieleń. Ni to przygniła, ni szara. Ale piękna.

Nie bardzo miałam pomysł na wykończenie, tj. zamknięci, klapkę. I lata sobie swobodnie. Guzik tu nie pasuje, szlufka też nijak. Ważne, że się sprawdza i telefon nie jest narażony na zarysowanie od kluczy i innych różności, które walają się po mojej torebce ;)

2 komentarze: