Skończyłam komin. I dorobiłam do niego mitenki. Jedno i drugie nosi się bardzo fajnie :) cieszę się, że odkurzyłam druty po latach ;) Jednak potrafię tylko prawe i lewe oczka, żeby nie było tak całkiem prosto zrobiłam ściągacz zygzaczek.
Włóczka "Festival", bardzo przyjemna. Miałam 3 motki po 100g. Na komin zeszło trochę ponad 200g. Zostało mi jeszcze 58g. Coś się wymyśli ;)
wygląda na cieplutki :)
OdpowiedzUsuńi taki jest :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajny komin, piękny kolorek
OdpowiedzUsuń