niedziela, 1 lutego 2015

323. zakładka


Frywolitka igłowa. Niedawno próbowałam robić czółenkiem i.. jakoś bardzo mi nie szło..
Kilka rzeczy ostatnio zrobiłam. Musze się tylko zebrać i zrobić zdjęcia.
W kolejce do pokazania czekają: komplet - czapka i szyjogrzej, serwetka szydełkowa i 'robi się' serwetka frywolitkowa.

2 komentarze:

  1. To widzę, że próbowałaś tak jak ja. Najpierw czółenko a potem igła. Igłą faktycznie jest łatwiej (i więcej instrukcji można w sieci znaleźć) ale ja uparcie wróciłam do czółenka i .... walczę (choć idzie ciężko) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Frywolitki to dla mnie zupełna magia, dlatego podziwiam takie cuda jak to. Zachwyciły mnie Twoje piękne róże zrobione krzyżykiem, bajka... Pozdrawiam cieplutko, Krista

    OdpowiedzUsuń